Obsługiwane przez usługę Blogger.

My Instagram

Żurek wielkanocny

Wielka Sobota, przygotowania do Wielkanocy trwają tam gdzie wielu z Was jeszcze się krząta i tam gdzie moje serce czyli w kuchni. Jeśli jeszcze ktoś jest na etapie przygotowywania potraw, polecam szybki przepis na żurek. Tym bardziej jeśli, nie zorientowałeś się, że za późno już na żurek wg przepisu Magdy Gessler. Obecnie w necie to jeden z najbardziej popularnych haseł w wyszukiwarce, niestety muszę Was zmartwić. Tam zaczynamy od zakwasu, który należy przygotować najlepiej na tydzień przed Wielkanocą. Nie stresujcie się, spieszę z pomocą. Możecie kupić gotowy zakwas w butelce na przykład żurek śląski. Nie jest to odkrycie, ale na pewno spore ułatwienie. I tak mamy mnóstwo innych dań do przygotowania, ja już mam jakieś 14, a może 16?! Zatem zaczynamy od gotowania bulionu na około 2 litry wody. Co prawda dziś już mam przygotowany 7 l barszcz, ale spokojnie podam proporcje na mniejszą ilość. Jeśli robicie również tak duży to zwiększcie proporcje, użyjcie nawet 2 l gotowego zakwasu. Bulion przygotowujemy ze świeżej włoszczyzny, 2 marchewki, korzeń pietruszki, 1/4 selera, por w niewielkiej ilości. Można dodać opcjonalnie kostkę rosołową, zupa będzie intensywniejsza w smaku. Kroimy kiełbasę na mniejsze kawałki i wrzucamy na rozgrzaną patelnię bez tłuszczu. Pod wpływem temperatury sam się wytopi i kiełbasa będzie o wiele smaczniejsza. Kroimy cebulę w drobną kostkę i również podsmażamy na drugiej patelni, aż się zeszkli i dodajemy do niej łyżkę mąki pszennej, mieszamy z 3 łyżkami bulionu. Wlewamy gotowy zakwas oraz wyciskamy 2 ząbki czosnku do gotującego się bulionu. Mieszamy i kolejno dodajemy do zupy podsmażoną kiełbasę oraz całą dużą śmietanę 18%.  Przygotowaną wcześniej zasmażkę z cebuli również dodajemy i mieszamy, aby konsystencja była jednolita. Możemy przyprawić do smaku pieprzem oraz majerankiem. Zakwas nadaje charakterystyczny smak, więc nie musimy już przyprawiać zbyt wiele.  Natomiast jeśli nie jest jednak intensywny możemy dodać więcej zakwasu i śmietany. Tak przygotowany barszcz odstawiam do wystygnięcia do Wielkanocy. Gotuję osobno ziemniaki, a jajka na twardo będą ze swięconki. Wszystko łącze tuż przed podaniem. Pamiętajmy o wielkanocnej zabawie z dziećmi, czyli o bitwie kto ma najlepsze jajko. Każdy wybiera swoją pisankę i robimy wyzwanie jeden na jeden. Uderzamy skorupkami, na hasło 3,2,1 start! Czyje jajko przetrwa najwięcej walk czyli jego skorupka zostanie nienaruszona, bądź najmniej uszkodzona ten wygrywa. Miłej zabawy! Życzę radosnych, zdrowych i smakowitych Świat Wielkanocnych !



Brak komentarzy