Brownie z czerwonej fasoli
Dziś chciałam się z Wami podzielić przepisem na wspaniałe ciasto mocno czekoladowe, które jest zaskakująco dobre w smaku, szybkie do przygotowania, bez grama mąki, a głównym jego składnikiem jest warzywo. To ciasto jest znane już chyba wszystkim - Brownie. Kilka razy może jadłam, ale go nie piekłam. Popatrzyłam na przepis i odpuściłam sobie. Stwierdziłam, że jednak mi się nie chce, bo za dużo pracy, składników, a przede wszystkim kcal. Generalnie smaczne, ale raz na jakiś czas. Dopóki nie zobaczyłam w necie posty osób chwalących przepis w wersji fit i jego głównym składnikiem jest czerwona fasola. Z ciekawości musiałam spróbować, czy faktycznie dobrze smakuje, a przepis wydawał się łatwy. Właśnie taki jest, czyli to co lubię najbardziej, szybko i smacznie. Przejrzałam różne przepisy, ale poniżej przedstawiam ten chyba najbardziej banalny. Potrzebujemy jedną puszkę fasoli czerwonej, którą płuczemy i delikatnie osuszamy ręcznikiem papierowym. Następne składniki to 1 banan, 2 jajka, 2 łyżki kakao zwykłe, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, pół szklanki cukru brązowego lub dowolne słodziło, 1 łyżka oleju kokosowego. Ja zapomniałam o tłuszczu i dobrze, bo pięknie się upiekło, więc można bez i przy okazji zminimalizujemy sporą ilość kcal. Wszystkie składniki przekładamy do blendera i mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Przekładamy do małej foremki i pieczemy w temp.190 st.C przez około 40 minut. Pieczemy do uzyskania suchego patyczka. Ciasto jest zaskakująco dobre, w ogóle nie wyczuwamy smaku fasoli. To jest największe zaskoczenie. Polecam gorąco, u mnie zjedzone w ciągu dosłownie chwili. Warto upiec takie ciasto z okazji zbliżającego się święta Wielkiej Nocy. Ja na pewno tak zrobię. Wpisuję również Brownie na osobistą listę najbardziej ekspresowych ciast z cyklu: nie chce mi się piec, ale mam wielką ochotę na domowe ciasto ! Palce lizać! Spróbujcie sami i koniecznie dajcie znać.
Post a Comment